Chcę obejrzeć ten film, mimo, że polskie filmy patriotyczne to z reguły sieczka i kino bardzo mierne. Ale cenię Stefana Wyszyńskiego - był bardzo ciekawym człowiekiem. Oby tylko nie popadli w nadmiar patosu. W końcu wystarczy tylko pokazać młodego księdza na tle Powstania Warszawskiego, otrzeć się o jego znajomość z żołnierzami AK i matką Czacką itp, i już mamy ciekawą historię - bo sama konfrontacja nauk chrześcijańskich z piekłem wojny wystarczy na porządny film.